Profil

Moje zdjęcie
blogsalonypieknosci@gmail.com

niedziela, 30 września 2012

Konsultacja w DermaMed - Epilacja/depilacja IPL (I2PL Ellipse) - Wrocław

Od jakiegoś czasu chodzi za mną pomysł usunięcia owłosienia spod pach i bikini - przede wszystkim wygoda... Zero golenia, depilowania, wrastania... marzenie :) Po paru lekturach i rozmowach z koleżankami, wstępnie zdecydowałam się na epilację/depilację laserową w gabinecie bardziej medycznym niż kosmetycznym... stąd wybór padł na Instytut DermaMed.

Patrzę sobie na ich stronę, żeby poczytać, czym się zabieg u nich będzie różnił od - czasem - kilkakrotnie tańszego zabiegu z salonach kosmetycznych, na które nota bene jest teraz mnóstwo możliwości przez zakupy grupowe. Chcę się upewnić, że jeśli przepłacam, to wiem za co. 


Nie należy mylić I2PL Ellipse ze zwykłym urządzeniem IPL. I2PL Ellipse cechuje nieporównanie wyższa skuteczność i zarazem dużo większe bezpieczeństwo. Zabiegi są również dużo mniej bolesne. 
Nasze urządzenie posiada atesty amerykańskiej FDA (Food and Drug Administration) i CE, potwierdzające jego wysoką skuteczność oraz najwyższy profil bezpieczeństwa.
Jakie zalety posiada nasze urządzenie?
Mówiąc w skrócie - najwyższą skuteczność i największe bezpieczeństwo, a zarazem najmniejszą bolesność.
Jak to możliwe?
Ellipse jest urządzeniem wykonanym w najnowocześniejszej technologii I2PL, która dzięki tzw. kwadratowemu impulsowi i metodzie podwójnego filtrowania powoduje, że do skóry pacjenta dociera tylko energia terapeutyczna, a nie ta, która jest odpowiedzialna za powstawanie bólu, czy innych dziaań niepożądanych.  (źródło: http://www.dermamed.com.pl/EPILACJA_-_laserowe_usuwanie_ow%C5%82osienia,_depilacja_laserowa_-_DermaMed_Wroc%C5%82aw_a14.html)

 Hm, dobra... na stronie jest też opisane, jak zabieg przebiega, ale chciałabym też coś niecoś usłyszeć od lekarza/kosmetyczki. No więc dzwonię tam i umawiam się bez problemu na pierwszy, wybrany przeze mnie termin. Wybieram lokalizację przy ul. Traugutta (mają też na Żeromskiego). Instytut znajduje się na tej ścianie, co Poczta (na rogu z Niskimi Łąkami), na parterze. Z zewnątrz nie wygląda zbyt reprezentacyjnie - szyby oklejone na nazwą, obrazami typowymi dla salonów kosmetycznych, w ciemnoróżowej tonacji. 

 Wchodzę - pierwsze, co do mnie dociera, to kobiety trajkot, drugie zaraz po tym - zapach dymu papierosowego... ufff... Naprzeciwko drzwi jest recepcja, za którą stoi piękna, młoda pani z długimi włosami, lekko partycypując w trajkotaniu. Po prawej, na sofie i krześle, siedzą dwie inne babki. Nie jestem pewna, czy to klientki, czy lekarki, czy kosmetyczki. Ta stojąca zwraca się do mnie - ja do niej, że jestem umówiona na tą godzinę. Ona pyta, czy do pani X (nie pamiętam imienia niestety), na co ja, że nie wiem, do kogo (nie poinformowano mnie przez telefon). Prosi, żebym poczekała chwilę, w międzyczasie mam wypełnić krótką ankietę, żeby udostępnić podstawowe informacje o sobie do konsultacji. Zostaje mi też zaproponowane coś do picia - to miło. Idę do toalety, która mieści się w korytarzu w głębi. Po drodze widzę, że korytarz prowadzi do dalszych pomieszczeń. Toaleta jest czysta i gustowna, z lekko przyciemnionym światłem. Wracam i czekam tylko chwilę, zastanawiając się, czy zwrócić im uwagę na ten smród papierochów, czy nie... w końcu nic nie mówię :) 

 Przychodzi po mnie pani X (nie wiem, jak ją nazywać - kosmetyczka czy lekarka, niestety na stronie nie mogę znaleźć spisu prowadzących). Pani X jest bardzo miła, uśmiecha się, na identyfikatorze ma napisane mgr... więc lekarzem chyba nie jest. Prosi, żebym usiadła na łóżku - jest to salka - typowy gabinet kosmetyczny, na środku łóżko, przykryte jednorazowym ręcznikiem, szafki, półki z kosmetykami i laser. Czekam tu ze dwie minuty - cały czas czując ten smród papierosów. Znowu się zastanawiam - powiedzieć czy nie powiedzieć? Gdzie tu jest palarnia? Skąd zaciąga się ten dym?... Pani X wchodzi, podaję jej ankietę. Nie ma żadnych przeciwwskazań, ogólnie jestem zdrowa. O co tam pytają - o ciążę i laktację, opalanie (kiedy było - 4 tygodnie przed i po epilacji nie wolno), przebarwienia, choroby skóry i inne, alergie, pieprzyki - zrozumiały, standardowy zestaw. Pani pyta mnie, czy mam czarne owłosienie. Odpowiadam, że tak, ale chce na też obejrzeć moje pachy. Tu jest ok - widać, że czarne :) Mówi, że właśnie na taką długość jak teraz powinnam mieć ogolone włosy (super... goliłam wczoraj wieczorem, a teraz jest rano - właśnie dlatego m.in. chcę trwale je usunąć... :) ), czyli dzień, dwa przed ogolić. Ok. Pytam o różnicę między laserami takimi w gabinetach kosmetycznych, a tym. Pani zaczyna tłumaczyć kwestie fal i widzę na jej twarzy rozbawienie, tak jakby była pewna, że nic nie rozumiem... ale to moje subiektywne odczucie, może być mylne. Pytam o trwałość tej epilacji - mówi, że włosy podczas 4-6 zabiegów usuwane są trwale. Po pierwszym, po około 3 tygodniach, zaobserwuję wypadanie włosów. Po około 2 miesiącach od pierwszego "strzelania", trzeba wykonać kolejne, potem 2 miesiące i kolejne i do skutku - chodzi o to, że włosy mają różne cykle wzrostu i trzeba wyłapać wszystkie :) Samo strzelanie trwa krótko, głowica jest dość szeroka (na moje oko około 8, może 10 cm długości, 1 cm szerokości), w związku z czym pachy to jest moment. Z bikini jest dłużej, zależnie też od stopnia bikini - czy tylko uda, czy całość. 

 Jeśli chodzi o bolesność, to pachy nie bolą prawie wcale, natomiast bikini - zwłaszcza wargi - bolą mniej więcej tak, jak przy zwykłej depilacji - wyrywaniu. Tego nie wiedziałam, no ale czego się nie robi... Pytam, czy naprawdę tak jest, że te włosy mi za 2-3 lata nie odrosną. Pani mówi, że no tak, że żadna klientka jeszcze nie wróciła, ona wykonuje zabiegi od 4 lat.  Hmm... dla mnie to żaden dowód - ktoś się mógł przeprowadzić, machnąć ręką i zacząć znowu golić, pomyśleć, że nie może tego reklamować, zrobić kolejną serię gdzieś indziej i tak dalej. Sorry, ale ja sama nie wiem, czy chciałabym wrócić po 4 latach i powiedzieć - przepraszam, robiłam tu laser, ale włosy mi powoli odrastają - co Wy na to? Prawda jest taka, że często się po prostu macha na to ręką... ale nic. Pytam w takim razie, czy oni dają jakąś na to gwarancję, no wie pani, na piśmie czy coś. Nie, nic takiego nie ma, ale jak jestem stałą klientką i przyjdę do nich, bo mi kilka włosów odrasta, to bierzemy laser i strzelamy. No cóż - po prostu gwarancji pisemnej NIE MA. Przyjmuję do wiadomości. 

 Kolejne moje pytanie jest o przeciwwskazania. Opalenizna przede wszystkim, nie można się opalać przed i po, jeśli klientka jedzie na wakacje, to przerywa się serię, wraca później. Oczywiście chodzi o miejsca depilowane - w sumie pach się nie opala i tak, bikini można posmarować filtrem 50. Pani mówi jednak, że właśnie większość problemów czy powikłań wynika z opalania tych miejsc. Poza tym nic się nie powinno dziać, rozumiem więc, że zabieg jest bezpieczny. Pytam też o miesiączkę - nie ma żadnego problemu, nawet jeśli depiluje się bikini, to po prostu tampon i po krzyku. Dowiaduję się też, że całość (pachy+bikini) trwa ok. 30 minut. Wow! Szczerze mówiąc, myślałam, że jest to dłuższe i bardziej skomplikowane - wygląda na to, że nie. Właściwie barierą może być tu tylko cena - aktualna oferta pachy+bikini to 499zł, ale te oferty się zmieniają. Hm, pytam, czy w takim razie, jak teraz decyduję się na 4-6 (wiadomo) zabiegów, to cena ich też się zmieni w ciągu całego cyklu? Tak, promocje obowiązują tylko czasowo. Więc trzeba się liczyć z tym, że za kolejne sesje zapłaci się mniej lub więcej. Według cennika, teraz osobny laser na pachy to koszt 250-280zł, a bikini/krocze - 160-390zł. Więc po regularnej cenie, za pachy i całość bikini dałabym pewnie około 600zł. 

 Ok, decyduję się. Idziemy na recepcję się zapisać, szukamy terminu - z popołudniowymi w dniach powszednich nie ma żadnego problemu - umawiam się na za kilka dni :) Dostaję na karteczce datę zabiegu i imię pani, która go będzie wykonywać. Żegnana jestem uśmiechami obu pań i wychodzę nareszcie na świeże powietrze... 
Ciąg dalszy nastąpi ;)

7 komentarzy:

  1. O, Wrocław :-) Też chciałabym sobie zrobić depilację laserową, tyle że nóg. Nie wiesz jak ceny nóg się u nich kształtują? Chodzi mi tylko o łydki... Daj znać czy włosy Ci odrastają po serii 4-6 zabiegów. Będę Ci za to bardzo wdzięczna.

    OdpowiedzUsuń
  2. hej!
    według najnowszego cennika, łydki kobiece aktualnie 390zł za strzelanko :) na pewno dam znać, co do rezultatów!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie depilacja laserowa, ale jakoś nie mam przekonania co do stuprocentowej skuteczności takich zabiegów. Sama nie znam nikogo, kto by się na takowe zdecydował (albo przynajmniej nikt się nie chwalił).

    OdpowiedzUsuń
  4. No jestem niesamowicie ciekawa jak będzie po tej "depilacji laserowej" u Ciebie. Jak poszłam do Nomasvello na IPL to też mi mówiono o 6, max 8 zabiegach. Obecnie jestem po 13 na jedną strefę i robię dalej - aczkolwiek włosów jest coraz mniej, ale nadal są. Będę z uwagą śledzić Twoje efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja po 3 latach od wykonania w tym gabinecie depilacji bikini nie widzę do dziś różnicy od zakonczenia serii. Ale seria trwała z rok, zabieg co 4-6 tygodni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zrobiłam 5 zabiegów w DermaMed i jestem bardzo zadowolona. Co prawda jestem 2,5 roku po depilacji, ale na chwilę obecną nic nie odrasta. I mam nadzieję, że tak już pozostanie :) Polecam to miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  7. WITAM
    robiłam sobie epiluxa 5 lat temu na łydki i jestem bardzo zadowolona.Rok temu dostrzeliwałam się w pojedyńcze włosy, które wyrosły.
    Jak dla mnie ciemnej brunetki rewelacyjna metoda.

    OdpowiedzUsuń